gzew gzew
263
BLOG

Od dzisiaj prawdziwe emocje...

gzew gzew Rozmaitości Obserwuj notkę 8

...dla mnie jako kibica ROW-u Rybnik.

Prawie 20 lat temu z ligowych tabel zniknął ROW Rybnik. W ubiegłym sezonie ponownie drużyna z Rybnika już jako Energetyk ROW pojawiła się na szczeblu centralnym w II lidze. Pierwszym poważnym problemem był brak  chętnego do prowadzenia amatorskiej drużyny w II lidze. Zatrudniono Damiana Galeję, trenera o niewielkim doświadczeniu i mającego niewiele czasu na poznanie i przygotowanie drużyny, którą tworzyli zawodnicy z poprzedniego III ligowego sezonu. Cudu nie było. W 7 pierwszych meczach ROW zdobył zaledwie 3 punkty strzelając rywalom 2 bramki i tracąc ich 11. Od 8 kolejki trenerem został Ryszard Wieczorek, który w przeszłości trenował kluby ekstraklasy.

Od pierwszego meczu widoczna była zmiana nastawienia zawodników do gry oraz ofensywny, otwarty styl gry. Skutkowało to dużą ilością strzelanych bramek jak również traconych. W efekcie na zokończenie rundy jesiennej po 20 kolejkach ROW zajmował 17 pozycję z 19 pkt. ale strata do bezpiecznej pozycji wynosiła tylko 3 punkty.

Wiosną rybniczanie wygrywali wszystko u siebie ale z wyjazdów nie przywozili punktów. Wyjazdowe zwycięstwa w 27 i 31 kolejce w połączeniu z kompletem zwycięstw u siebie pozwoliły się cieszyć z utrzymania w II lidze już na dwie kolejki przed końcem.

Przed rozpoczęciem obecnego sezonu sprowadzono kilku doświadczonych zawodników, zktórych najbardziej znany jest Mariusz Musialik oraz kilku zawodników młodych z własnych rezerw oraz Górnika Zabrze. Ciekawym nabytkiem okazał się Daniel Kutarba z Górnika Wesoła, którym teraz wiosną zainteresowanie wykazywało podobno Podbeskidzie. 

Początek sezonu był wymarzony bowiem pierwsze dwa wyjazdowe mecze i kolejny u siebie zakończyły się zwycięsko. Następne 7 meczy to 3 zwycięstwa, remis i 3 porażki. Szczególnie bolesna była porażka w Sosnowcu 1-4. Do końca rundy nie ponieśliśmy już porażki a 4 zwycięstwa i 3 remisy pozwoliły zakończyć jesienną rundę na 1 miejscu z 3 punktową przewagą.

ROW jako jedyna drużyna w tej grupie nie przegrał meczu u siebie. Po udanym początku było trudniej z tego względu, że przeciwnicy nie decydowali się na otwartą grę a szukali swojej szansy w grze obronnej i kontraatakaqch. Potwierdzeniem  tego są m.inn.  pomeczowe wypowiedzi  trenerów.

Przed rozpoczeciem rundy wiosennej w Rybniku oficjalnie wszyscy mówią o wygraniu ligi i awansie. Trudno powiedzieć to o innych drużynach. W ubiegłym sezonie od początku Miedź i Tychy zapowiadały od początku walkę o awans i tak się stało chociaż Bytovia miała taką szansę do pewnego momentu i ... stracili formę. Teraz też nie wiadomo, kto o co gra. Wszyscy o przeżycie zapewne.

Dla ROW-u najważniejsze będą pierwsze 4 mecze bo Kluczbork, Chojniczanka i Raków są w czołówce i mają realne szanse na walkę o I ligę. Te mecze rozegramy u siebie. Wyjazdowe punkty w Wałbrzychu mogą dać więcej pewności przed dalszymi meczami.

Po zakończeniu sezonu w Rybniku zostanie przeprowadzona modernizacja płyty boiska. W celu dostosowania wymiarów boiska do prawidłowych (brak 3m równej powierzcni za bramkami) zostanie przebudowany tor żużlowy, boisko zostanie wyposażone w instalację podgrzewającą murawę (w połowie lat 70-tych taka instalcja już była i przez kolejnych kilkanaście lat dobrze służyła). Stadion posiada oświetlenie, krytą trybunę a całkowita pojemność to ponad 10 tysięcy.

Mam nadzieję, że w czerwcu będziemy się cieszyć z awansu.

gzew
O mnie gzew

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości